Dodane 20 listopada 2011 przez Witold Bardziński
Kontynuujmy temat, likwidacji bocznic kolejowych, ale dziś trochę inaczej. Napiszę co zrobić, gdy bocznica została zlikwidowana, a po latach należy ją ponownie uruchomić. Aby to udokumentować posłużę się przykładem jednego z zaproszeń do dokonania wizji bocznicy, z jej pomiarem i wykonania kosztorysu.
Pogoda ładna, chociaż to połowa listopada, ruszam w teren z panem, który skierował do mnie zapytanie dotyczące remontu bocznicy. Rozpoczęliśmy wizytację od dawnego placu składowego. Teren utwardzony płytami pod transport samochodowy i utwardzony płytami przejazdowymi w pobliżu torów. Kilka odgałęziających się torów, kilka rozjazdów nawet ciekawa konstrukcja rampy z możliwością wjazdu samochodów na wagony platformy.

Kłódka za 2,2 mln. złotych.