ZARZĄDCA INFRASTRUKTURY PRYWATNEJ.

Dodane 27 lutego 2017 przez Witold Bardziński

Pierwsze skojarzenie, czy teraz jestem Zarządcą infrastruktury prywatnej, a nie użytkownikiem bocznicy kolejowej? Raczej tak, jeszcze nie dziś, ale większość z Państwa (wg. mojej oceny około 90%) ustawowo od dnia 09 grudnia 2017 r, po spełnieniu pewnych wymagań będzie: Zarządcą infrastruktury prywatnej tj. infrastruktury kolejowej wykorzystywanej wyłącznie do realizacji własnych potrzeb jej właściciela lub jej zarządcy innych niż przewóz osób.

Szanowni Państwo, na początek ważna sprawa, popatrzcie na zdjęcia, nie namawiam do masowej wycinki drzew ale powycinajcie gałęzie drzew które wchodzą w skrajnię taboru.

 

W ostatnich „baśniowych” aktualnościach przybliżyłem Państwu różnicę pomiędzy zarządcą infrastruktury prywatnej, a bocznicą kolejową „usługową”. Morał z tej bajki jest taki, że Romeo jest prywaciarzem i będzie za „złoto” korzystał z usług „Julii”. A bez morału, jedna z bocznic nie chce zarabiać na kolei i będzie infrastrukturą prywatną, a druga bocznica ponieważ przez nią jadą pociągi do infrastruktury prywatnej i bierze za to pieniążki jest zobligowana być bocznicą „usługową”.

Co jednak zrobić, gdy ta bocznica „usługowa” nie chce być „usługową” a tylko „prywatną”?. Dlaczego? Bo dla „marnego” zysku 2 x 500+ miesięcznie, za dzierżawę toru dojazdowego, ma już wtedy obowiązek jako bocznica „usługowa” w terminie do 9 kwietnia 2017 r., opracować projekt cennika dostępu oraz do 9 grudnia 2017 r., statutu bocznicy i regulaminu dostępu, a to proszę Państwa kosztuje…Ile? Na razie nikt chyba nie wie, nawet ja się nie chwaląc nie wiedziałbym ile wziąć.

Szanowni Państwo! To jest problem, naprawdę poważy problem. Każdy kto miał do czynienia z opracowaniem cennika bądź regulaminu dostępu (taki cennik mieli obowiązek od kilku lat przedstawiać do zatwierdzenia przez Prezesa UTK – zarządcy linii kolejowych) wie jak są to czynności praco i kosztochłonne, musi być tu dobrany naprawdę bardzo dobry zespół co ma pełną wiedzę na temat księgowości, oceny kosztów utrzymania infrastruktury kolejowej, spraw gruntów, prawnych… a do tego wszystkiego, rozporządzenie określające sprawy cennika? Jeszcze się nie ukazało!!!

Dlatego, wszystkim co nie „żyją” z kolei („żyją z kolei” – terminale przeładunkowe, stacje paliw, zakłady naprawcze), a wynajmują tylko „jakiś 1 tor”, najłatwiej wypowiedzieć Umowę dzierżawy toru i po temacie!!! Zostanie zarządcą infrastruktury prywatnej!!! O nie będzie chyba tak prosto, szczególnie jak ten co dostanie wypowiedzenie „poskarży” się do „drugiej strony”.

Ta druga strona to Unia Europejska i Nasze Państwo i to w ich imieniu Pan Prezes Urzędu Transportu Kolejowego chce, aby tych bocznic ogólnodostępnych było jak najwięcej, żeby był do nich zapewniony niedyskryminujący dostęp, będzie również „pilnował” żeby też ceny za dostęp do nich zawierały koszty całkowite i rozsądny zysk. Obiecuje zwolnienie z podatków a nawet nasze Państwo da pieniążki na naprawę infrastruktury kolejowej. Być może, gdyby większość z bocznic była ogólnodostępna i firma z Finlandii poprzez wpisanie nazwy miasta w Polsce np. Gliwice pojawia się jemu bocznica Opel czy Gliwice Port i dalej poprzez naciśnięcie klawisza Enter spowoduje, że jego towar zostanie przewieziony pociągiem na miejsce dostawy albo nawet w jego pobliże w ciągu 5 dni (wiem, że to marzenia, ale marzenia się spełniają) to zobaczcie Państwo w ilu miastach po drodze zmniejszy się ilość zanieczyszczeń w powietrzu, które jest w dużej części zanieczyszczane przez dymiące „tiry”, a jeszcze, żeby było ładniej, byłby taki transport koleją tańszy od samochodowego… itd., itp.

Szanowni Państwo, postaram się w kolejnych aktualnościach różnymi przykładami pomóc w podjęciu właściwej decyzji. Szczególnie, że podjęcie właściwego wyboru może być dla niektórych z Państwa trudne z tego względu, że Państwa działalność nie jest często związana z działalnością usługową bocznicy, a chcecie ją wykorzystywać tylko do realizacji potrzeb własnych jako zarządca infrastruktury prywatnej.

Dla bardziej niecierpliwych jestem jak zwykle do dyspozycji, proszę o telefon lub e-mail, postaram się pomóc. Dużo zdrówka, życzy: Witold Bardziński.