Transport wewnątrz zakładowy – czy mamy mieć Świadectwo bezpieczeństwa bocznicy?
Dodane 18 lutego 2018 przez Witold BardzińskiNie! Zgodnie z Ustawą o transporcie kolejowym Art. 3 ustęp 1 Przepisów ustawy nie stosuje się do pkt 2: transportu szynowego wykonywanego w ramach wewnątrzzakładowego procesu produkcji, przetwórstwa lub dystrybucji, jednego lub kilku sąsiadujących przedsiębiorstw, w tym na obszarze górniczym – kopalń odkrywkowych, zwałowisk odpadów, zakładów hutniczych i koksowni, w trakcie którego pojazdy w nim uczestniczące nie wyjeżdżają poza obszar przedsiębiorstw lub wyjeżdżają wyłącznie na infrastrukturę prywatną.
Szanowni Państwo. Ten punkt Ustawy bardzo często jest interpretowany jako to, że nasza bocznica ma transport wewnątrzzakładowy i nie potrzebuje mieć Świadectwa bezpieczeństwa bocznicy. Na przykładach postaram się Państwu wyjaśnić te różnice kiedy mamy do czynienia z transportem wewnątrz zakładowym, a kiedy transportu takiego nie mamy.
Przykład 1.
Ponieważ jestem „chłopak” ze Śląska i dużą część mojej kariery zawodowej spędziłem na torach kopalnianych i tzw. torach zwałowisk tj. torach gdzie wywożony jest kamień kopalniany. (W procesie przeróbczym gdzie po wydobyciu węgla kamiennego następuje jego oddzielenie od kamienia i ten kamień wywożony jest na tereny składowisk kamienia). Ten transport ponieważ jest transportem masowym odbywa się głównie pociągami. Kamień jest ładowany do wagonów szutrówek i na zwałowisku jest wysypywany tworząc tzw. „chałdy”. Pamiętam jeszcze czasy gdy w tym kamieniu było jeszcze dużo węgla i bardzo dużo ludzi przebierało ten kamień wybierając jeszcze dosyć dużo węgla. Ale to już raczej historia, czasami barwna i piękna, wielbicieli tych pięknych historii odsyłam do Gustawa Morcinka a my wracamy do tematu…
W tym procesie transportu pociąg ze składem szutrówek pokonuje trasę pomiędzy Kopalnią (załadunek kamienia) i zwałowiskiem gdzie rozładowuje kamień i jako próżny wraca do Kopalni na ponowny załadunek, „pociąg” nie wyjeżdża poza teren Kopalni, nie wjeżdża na tory zarządcy linii kolejowej z którymi torami Kopalnia jest połączona np. tory PKP PLK S.A. – tutaj mówimy o transporcie wewnątrzzakładowym. W tym przypadku, od takiej „bocznicy” nie jest wymagane świadectwo bezpieczeństwa bocznicy.
Ale na tej samej Kopalni załadowywany jest węgiel na pociąg który zawiezie go do portu w Szczecinie to tutaj już załadowywany będzie na bocznicy kopalni i wyjedzie z bocznicy kopalni która ma świadectwo bezpieczeństwa bocznicy. Nie chcę bardziej komplikować Państwu w „głowach” tych różnic musimy sobie jednak pewne sprawy wyjaśnić bo jest wiele mitów, między innymi takich, że jak mamy transport wewnątrz zakładowy i nie potrzebujemy już świadectw typu, świadectw sprawności, DSU na tabor kolejowy, maszyniści nie potrzebują licencji, ustawiacze uprawnień, czyli „hulaj dusza piekła niema” – nie do końca tak jest, bo wyobraźmy sobie (odpukać w niemalowane) – dochodzi do wypadku, lokomotywa potrąca nam człowieka na przejeździe? Co z tego, że nie zawiadamiamy UTK? Prokuratora musimy zawiadomić!!! Który sprawdzi na podstawie jakich procedur prowadzimy ten transport „kolejowy”.
Najlepszym przykładem takiego transportu wewnątrz zakładowego jest jeszcze czasami prowadzony transport w tartaku, gdzie w torze wąskim, przepycha się wagoniki z drewnem do cięcia piłą.
Przykład 2.
Na jednej z bocznic zaproponowaliśmy coś jak w powyższym przykładzie. Materiały do produkcji przywoził pod rozładunek Przewoźnik kolejowy, po rozładunku odbierał wagony i jechał ponownie je załadować. Chcieliśmy w tym okresie przerwy gdzie nie było dostaw wagonowych, wykorzystać infrastrukturę bocznicy do przewozów wewnątrzzakładowego. To znaczy jeździć lokomotywą bez ważnego świadectwa dopuszczenia do eksploatacji, na lokomotywę nie mieliśmy ważnego DSU, maszyniści nie mieli uprawnień. Chcieliśmy… dobrze, że chcieliśmy, ale nie zastosowaliśmy!!! Kto pyta nie błądzi, „Bardziński” też lubi zapytać i co usłyszał? Nie! Nie wolno! Infrastruktura bocznicy nie może być „dzisiaj” np. do 14 „wewnątrzzakładowa” a po 14 wjedzie przewoźnik i wtedy ten zarządca infrastruktury będzie użytkownikiem bocznicy kolejowej!!!
Wiem, wiem Szanowni Państwo powiecie „Bardziński” nie masz racji, tak można!!! Ok, nie ja to będę rozstrzygał nie mam takiej wiedzy ani władzy, po prostu zabezpieczam siebie i firmy które, które mi zaufały i podpisały ze mną umowę doradczą, dać w miarę bardzo duża pewność bezpieczeństwa w zakresie kolejnictwa. Stąd jakie wyjście znaleźliśmy dla realizacji określonej w przykładzie 2? Wydzieliliśmy odrębną infrastrukturę – 1 tor z dwóch stron zakończony kozłami oporowymi gdzie poruszała się i dalej porusza lokomotywa z 1 wagonem służącym do przemieszczania towarów z produkcji. Ani ta lokomotywa ani ten wagon nie ma możliwości wjechać na infrastrukturę która jest połączona z siecią kolejową np. PKP PLK! Ja śpię spokojnie, mam nadzieję, że użytkownik bocznicy i zarządca transportu wewnątrzzakładowego również.
Przykład 3.
Transport wykonywany w ramach wewnątrzzakładowego procesu produkcji… którego pojazdy w nim uczestniczące nie wyjeżdżają poza obszar przedsiębiorstw lub wyjeżdżają wyłącznie na infrastrukturę prywatną. Taka sytuacja jest u mojego kolegi, a że sprawa jest ciągle „rozwojowa” nie chcę zapeszać, ale trzymam kciuki!!! Wyobraźmy sobie Państwo, że naprawiamy tabor kolejowy np. lokomotywy. Taka lokomotywa jeszcze na chodzie dojeżdża na bocznicę gdzie ma być naprawiana, bocznica jest „prywatna”. Ten maszynista, z wielkim płaczem, bo z wielkim płaczem, przywiązał się chłopina do lokomotywy jak moja psinka „znajda” do mnie, musi opuścić kabinę i zdać lokomotywę do naprawy.
Trudno sobie Szanowni Państwo wyobrazić, żeby na poszczególne stanowiska pracy gdzie ta lokomotywa jest rozbierana na poszczególne części, dokonywał tych przejazdów maszynista z licencją, bo zaraz na początku tej „rozbiórki” by zauważył, że lokomotywa mu „nie odpala” bo zresztą jak ma mu odpalać skoro nie ma już silnika… itd., itp., mija np. miesiąc i z drugiej strony hali „stoi na stacji lokomotywa, piękna, ogromna i pot z niej spływa” Maszynista wreszcie zadowolony „odpala” silnik i chwali „o jaka piękna symfonia teraz to możemy jechać nawet na Koncert Chopinowski!!!”., słowa podziękowania, uścisk dłoni, „chłopy trzymajcie się zdrowo”… Sygnał na do widzenia.
Szanowni Państwo, gdzie w tym, powyższym przykładzie kończy się infrastruktura użytkownika bocznicy, a gdzie rozpoczyna transport wewnątrzzakładowy??? Kolega opracował statut obiektu, opracował statut sieci kolejowej, wkoło „wszyscy” twierdzą, że tak nie może być!!! Jak to? A kolega uważa, że tak jest napisane w Ustawie. Kolega według mnie potrzebuje wsparcia, bo ja swoim skromnym zdaniem uważam, że ma rację, a jak go mogę poprzeć? Jacku!!! Tak trzymaj, dużo zdrówka, Państwu też jak najwięcej życzy: Witold Bardziński