Przejazdy wewnątrz zakładowe

Dodane 23 stycznia 2021 przez Witold Bardziński

Podczas kontroli Urzędu Transportu Kolejowego, kontrolujący Inspektor zażądał oświadczenia, że przejazdy wewnątrz zakładowe służą wyłącznie Zarządcy infrastruktury kolejowej – co zrobić?

No tak nie tylko w tym przypadku, Inspektor UTK, żąda takiego oświadczenia, w wielu wezwaniach UTK gdy przedłużamy świadectwo bezpieczeństwa bocznicy czy występujemy z wnioskiem o jego wydanie jest podobny problem – co to w ogóle są przejazdy wewnątrz zakładowe i czym się różnią od przejazdów publicznych o co w tym wszystkim chodzi???

Na początek musimy sobie wyjaśnić bardzo ważną rzecz.

Do 14 listopada 2015 roku, obowiązywało nas – Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 26 lutego 1996 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych z drogami publicznymi i ich usytuowanie (Dz.U. 1996 nr 33 poz. 144 z późn. zm).

W skrócie opisując to Rozporządzenie dotyczyło ono wszystkich skrzyżowań w tym tzw.: „Zakładowych”. W związku z tym jak jechałem w roku 2005  z Gliwic do Zakładów Chemicznych w Kędzierzynie Koźlu (pozdrawiam serdecznie Pana Zbigniewa K.), przejeżdżałem wiele przejazdów kolejowych. Czyli jechałem sobie spokojnie drogami krajowymi, gminnymi mijając wiele przejazdów kolejowych wyposażonych w szlabany a też tych co mają od strony drogi oznaczenia znakami drogowymi „G…”, „STOP”, Krzyżami św. Andrzeja… kategorii „D”. Należały one wówczas do PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.  

Wjeżdżam na zakład w Kędzierzynie, nic specjalnie się nie zmienia w sprawie przejazdów, są przejazdy które „strzegą” szlabany czy zdecydowana większość z nich kategorii „D” wyposażone w  znaki od strony drogi – „G…”, „STOP” i Krzyże św. Andrzeja, tych przejazdów zanim dotrę do Pana Zbigniewa jest kilkanaście….

Ważna informacja w roku 2005 na przejazdach zginęły 42 osoby!!!

Nadchodzi rok 2016 w jednym z Zakładów Linii Kolejowych, uzgadniam Regulamin pracy bocznicy…, po paru dniach jest pytanie, kto mi pozwolił „samemu” zmienić kat. przejazdu z „B” na „A”. Odpowiadam, że taką decyzję, zresztą na piśmie wydał Prezes Zakładu do którego należy bocznica i ten przejazd jest z drogą publiczną.

„No tak nie może być! Taka decyzja musi być podjęta przez Zarządcę Kolei czyli PKP PLK S.A., Urząd Miasta itd., itp… Jak mam wyjaśnić, że zgodnie z nowym wówczas rozporządzeniem  Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 października 2015 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami i ich usytuowanie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1744) – zarządca kolei to już nie tylko np. Zarządca linii kolejowej PKP PLK S.A. ale też pisze jak byk w tytule Rozporządzenia – bocznic kolejowych!!!!

A w § 3. Ust. 17 tego rozporządzenia napisane jest bardzo wyraźnie (użyte w rozporządzeniu określenia oznaczają) – zarządca kolei – zarządcę infrastruktury lub użytkownika bocznicy kolejowej w rozumieniu ustawy z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym.

No i dobrze, bracia kolejarze, muszą się z tym trochę oswoić…. potem podczas spotkania dowiaduję się, że telefonowali w tej sprawie „nawet” do UTK. Reasumując, do spotkania na bocznicy z przedstawicielami PKP PLK S.A. oraz PKP Cargo i tak doszło, wymieniliśmy bardzo wiele cennych uwag, ja nabyłem dodatkowej wiedzy moi bracia kolejarze też chyba z pustką w głowie nie wyszli…

Od tego 2016 roku, też zaczęły się kontrole, właśnie głównie ukierunkowane pod względem tego czy przejazdy na bocznicach mają sporządzone metryki przejazdów. Na wszelki wypadek wiele bocznic sporządzało te metryki również dla przejazdów wewnątrz zakładowych.

W roku 2016 na przejazdach zginęło 48 osób!!!

W roku 2017 można powiedzieć rozpoczęły się „żniwa” na bocznicach dotyczące wykonania metryk przejazdowych. Pozdrawiam serdecznie Pana Krzysztofa K., który przyjął z zadowoleniem moje i Władka (trzymaj się Zdrowo w Cieszynie) „wypociny” dla kilkunastu wewnątrz zakładowych przejazdów kolejowych. Skąd to się wzięło z „pazerności” Wykonawcy czy z „głupoty” Zamawiającego? Otóż nie, rozumowanie było takie: „Rozporządzenie” dotyczy bocznic kolejowych, a po przejazdach na terenie bocznicy poruszają się pojazdy, które przyjechały z zewnątrz, czasami jednorazowo, załadować towar i wyjechać. Jest to przejazd „publiczny” czy „wewnątrz zakładowy”? Dla nas był przejazdem publicznym, a przejazdami wewnątrz zakładowymi były tylko przejazdy służące wyłącznie Zarządcy bocznicy, np. tylko dla poruszających się wózków ładunkowych czy innych gdzie nie miał dostępu pojazd z „zewnątrz”.

Nie tylko te metryki wykonaliśmy dla Pana Krzysztofa K., ale też w sumie dla kilkudziesięciu bocznic. Co ciekawe podczas kontroli UTK nie kwestionowano tych opracowań.

W roku 2017 zginęły 42 osoby!!!

W roku 2018 kontynuowaliśmy opracowywania metryk przejazdowych dla bocznic kolejowych. Zresztą przyjrzyjmy się zapisom umieszczanych na moim blogu:

14 stycznia 2018 – przejazdy kolejowo-drogowe w Zarządzie użytkownika bocznicy. Opisywałem problemy użytkowników bocznic którzy zawiadują przejazdami publicznymi.

19 marca 2018 – Dodatkowe znakowanie przejazdów kolejowych (numeracja przejazdów). Zalecałem oznakowanie przejazdów w informacje (analogicznie jak to robi PKP PLK S.A.) numer przejazdu oraz telefony alarmowe i techniczne.

21 października 2018 – Czym transportować ładunki – samochodami czy wagonami? O najnowszym przejeździe kolejowym. A też trochę o RINF-e. Pisałem o jednym z najnowszych przejazdów prowadzących do bocznicy… dziś pomimo nadal przewożonych po nim olbrzymich ilości ładunków – przejazd ma się bardzo dobrze.

W dniu 31 sierpnia 2018 r., ukazało się opracowanie Urzędu Transportu Kolejowego: Bezpieczeństwo ruchu kolejowego za rok 2017, przytaczam fragment:

Prawie 68% wypadków w 2017 r. kwalifikowanych było jako zdarzenia, których przyczyny leżą poza systemem kolejowym. Zalicza się do nich m.in. 214 wypadki na przejazdach kolejowo-drogowych oraz 179 potrąceń na tzw. dzikich przejściach. Jednak w przypadku potrąceń liczba ta ulega zmianie w ciągu roku – cześć z nich w wyniku prac Prokuratury przekwalifikowywana jest na samobójstwa. Kolejne 27 wypadków było skutkiem wskakiwania lub wyskakiwania z pociągu. – Za ponad 2/3 wypadków na kolei nie odpowiada system kolejowy. Dlatego bardzo trudno jest nam minimalizować ryzyko jeśli chodzi o potrącenia osób czy wypadki na przejazdach. Staramy się jednak wykorzystywać wszelkie dostępne sposoby, które mogą mieć wpływ na minimalizację tego zjawiska. Przykładem takiego działania są choćby kampanie edukacyjne – mówi Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego…

W roku 2018 zginęło 49 osób!!!

W roku 2019 opracowywanie metryk przejazdowych dla bocznic kolejowych trwało nadal w najlepsze. Zresztą przyjrzyjmy się zapisom umieszczonym w roku 2019 na moim blogu:

31 marca 2019 r. – Kontrola UTK – Przejazdy. Przedstawiłem wówczas metrykę przejazdu kolejowo-drogowego/przejścia. Tłumaczyłem wówczas dlaczego robimy te metryki dla przejazdów wewnątrz zakładowych. O dziwo wówczas kontrolujący z UTK, nie mieli uwag do tych opracowań ani do tego, że mieliśmy w naszych metrykach nadaną kategorię przejazdu i wszystko tak wypełnione jak dla przejazdów publicznych.

07 kwietnia 2019 r. – Wypadek na przejeździe kolejowym. Opisuję w tym blogu, pokłosia tego, że pomimo iż przejazd należy do zarządcy bocznicy, Zarządca infrastruktury kolejowej z którym połączona jest bocznica nie chce uzgodnić Regulaminu… Piszę też wypadku do którego doszło na przejeździe kolejowym w miejscowości Puszczykowo z pierwszych ustaleń wynika, automatyka przejazdu działała prawidłowo, a zawinił czynnik ludzki, tylko trudno sobie wyobrazić, żeby tej automatyki nie było tam gdzie pociągi mkną z prędkością 120 km/h. Ale to już zupełnie inny temat…

04 sierpnia 2019 r. – Gdzie kupić płyty przejazdowe? Wiadomo polecałem producentów płyt przejazdowych.

18 listopada 2019 rok. – Odpowiedź na pismo Prezesa UTK dot, wypadków na przejazdach kolejowych. Bardzo ważny blog. Dużo bocznic kolejowych otrzymało pisma od Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego datowane 18 października 2019 r., gdzie „kazano” nam się odnieść do:

„Zapobieganie wypadkom i zdarzeniom na przejazdach kolejowo-drogowych”, podczas którego w szczególności został omówiony – Raport nr PKBWK/01/2019 z badania poważnego wypadku kat. A21 zaistniałego 13 czerwca 2018 r. o godzinie 12:54 na przejeździe kolejowo-drogowym kategorii D, szlak Szczecin Podjuchy – Daleszewo Gryfińskie, tor nr 2, w km 342,231 linii kolejowej nr 273 Wrocław Główny – Szczecin Główny”.

Ponieważ trafiło to pismo do wielu bocznic i pytań było bardzo wiele, Kancelaria Specjalistów Bezpieczeństwa Kolejowego Sp. z o.o. w Gliwicach zorganizowała bezpłatne szkolenie dla użytkowników bocznic. Sala pełna i prowadzący!!! Pan Krzysztof Iwankiewicz!!! Nic dodać nic ująć! Kto był na pewno nie żałuje i do dziś mile wspomina, a kto nie był?… No niestety musi poczekać, aż ta straszna epidemia się wreszcie zakończy!!!

Większość bocznic napisała wówczas, że zobowiązuje się:

  1. w okresie nie później jak do 30 kwietnia 2020 r., na wszystkich naszych przejazdach w tym również wewnątrz Zakładu zostanie przeprowadzony audyt w ww. zakresie.
  2. w terminie nie później jak do 31 maja 2020 r., wszystkie przejazdy na terenie naszej bocznicy, zostaną w widoczny sposób i właściwie oznaczone informacją o jego właścicielu, numerze przejazdu i telefonach alarmowych. Dane te posłużą do przyjmowania wszelkich informacji o nieprawidłowościach, niebezpieczeństwach, usterkach lub zdarzeniach na przejazdach naszej bocznicy;
  3. w terminie nie później jak do 31 maja 2020 r., dane o numerach przejazdów zostaną umieszczone w treści Regulaminu pracy bocznicy i na planie schematycznym.

W roku 2019 zginęły 64 osoby!!!

Mamy rok 2020, Kancelaria Specjalistów Bezpieczeństwa Kolejowego Sp. z o.o. w Gliwicach, szykuje na dzień 24 marca 2020 r., kolejne szkolenie (również bezpłatne) w temacie: Obowiązki koordynatora użytkownika bocznicy w sprawach dotyczących kwalifikacji zdarzeń kolejowych i powiadamiania. Ponownie szkolenie ma prowadzić Pan Krzysztof Iwankiewicz… resztę Państwo znacie… koronawirus… itd., itp…

No tak ale kontrole UTK trwają nadal, dalej też jest procedowana dokumentacja związana z przedłużeniem lub wydaniem świadectw bezpieczeństwa, zobaczmy co się dzieje?

  1. Wezwanie z UTK (wybrany fragment) dotyczący złożonego wniosku o wydanie świadectwa bezpieczeństwa dla użytkownika bocznicy:

… w pkt. 2.11 – przejazdom na drogach wewnętrznych nadano kategorię D, ponadto wyjaśnienia wymaga, czy przejazd kategorii A znajduje się na torze zarządzany przez Spółkę, czy przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.,

oraz dalej w uzupełnieniu napisano:

„Należy dookreślić, czy występujące na terenie bocznicy przejazdy są kategorii D i są

zlokalizowane na drogach publicznych, czy są to przejazdy kategorii F (przejazdy kolejowo-drogowe lub przejścia zlokalizowane na drogach wewnętrznych), czy są to skrzyżowania z drogami wewnętrznymi i przejściami służbowymi, służącymi zarządcy kolei i nie stosuje się do nich rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 października 2015 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami i ich usytuowanie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1744, z późn. zm.)”.

Przygotowałem odpowiedź o treści poniżej, dziękuję Panu Krzysztofowi Iwankiewiczowi, który pomagał mi jej udzielić – dużo Zdrówka Panie Krzysztofie!!!

Dokonano Zmiany dotyczącą przejazdów na drogach wewnętrznych. Nie określono kategorii przejazdów, oraz dokonano zapisu (w Regulaminie pracy bocznicy – przypis autora):

Na terenie bocznicy nie występują przejazdy z drogami publicznymi.

Dotyczy zasad osygnalizowania  od strony drogi i torów przejazdów kolejowo-drogowych służących wyłącznie do celów Zarządcy Infrastruktury kolejowej.

1.            Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 października 2015 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami i ich usytuowanie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1744) – w Rozdziale 1 §2 ustęp 2 mówi, że „Przepisów rozporządzenia nie stosuje się do skrzyżowań linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami wewnętrznymi i przejściami służbowymi, służącymi zarządcy infrastruktury kolejowej.

2.            Natomiast kierując się zasadami bezpieczeństwa, biorąc pod uwagę warunki miejscowe, zastosowano znaki drogowe B-20, G-3, G-4 oraz wskaźniki W6, ze względu na możliwość wystąpienia zagrożenia bezpieczeństwa ruchu wykonywania manewrów.

Przejazdy kolejowo-drogowe służące wyłącznie do celów Zarządcy Infrastruktury kolejowej:

1) Przejazd nr 1/12-0.107/13-0.242 w km 0,107 toru nr 12 i w km 0.242 toru nr 13, oznakowany krzyżami św. Andrzeja i znakami „stop” z obu stron.

2) …

Następnie wymieniam kolejne przejazdy wg przyjętego przeze mnie schematu:

– nr przejazdu/nr toru-km w torze/opis położenia nr toru i km położenia, jeżeli przejazd dotyczy dwóch torów wpisywałem kolejne tory w pozycji dotyczącej tego przejazdu.

Skąd ta uwaga w Wezwaniu UTK? W regulaminie wysłanym jako załącznik wniosku była w opisie kategoria przejazdu. W tym przypadku Kat. „D”.

Komu to przeszkadzało??? Przecież oznaczenia kategorią przejazdów na bocznicach i w jej Regulaminach były???… od kiedy pamiętam, tak naprawdę od zawsze…, a na „kolei” pracuję przeszło 40 lat!!!

No cóż Szanowni Państwo idzie nowe! Nie dyskutujmy!

Ja mogę się tylko domyślać, że chodzi tu głównie o statystykę, bo dotychczas jak mieliśmy zdarzenie (wypadek) na przejeździe wewnątrz zakładowym kat „D” to obciążał on statystykę ogólną wypadków na kolei, a teraz to będzie wypadek na zakładzie pracy, np., na przejeździe nr 1 Zakładu X.

Ale wróćmy do tematu – Podczas kontroli Urzędu Transportu Kolejowego, kontrolujący Inspektor zapytał przedstawiciela bocznicy?

– Czy na Waszej bocznicy macie przejazdy publiczne?

– Nie – padła odpowiedź.

– A wewnętrzne zakładowe?

– Tak, mamy dwa takie przejazdy?

– Tylko Wy z nich korzystacie, pracownicy Zakładu?

– Tak tylko my.

– A np. kurierzy???

Inspektor UTK kazał się odnieść do przejazdów w formie oświadczenia użytkownika bocznicy, przygotowaliśmy odpowiedź (dane bocznicy kilometracja – błędna jako przykładowa na potrzeby blogu);

Oświadczenie.

Oświadczam, że na terenie bocznicy Maxi., nie występują przejazdy publiczne.

Dotyczy zasad osygnalizowania  od strony drogi i toru przejazdów kolejowo drogowych służących wyłącznie do celów Zarządcy Infrastruktury kolejowej, które znajduję się :

– w km 0.096 – 0.102 toru nr 23a,

– w km 0.150 – 0.153 toru nr 23a.

1.            Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 października 2015 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami i ich usytuowanie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1744) – w Rozdziale 1 §2 ustęp 2 mówi, że „Przepisów rozporządzenia nie stosuje się do skrzyżowań linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami wewnętrznymi i przejściami służbowymi, służącymi zarządcy infrastruktury kolejowej.

2.            Natomiast kierując się zasadami bezpieczeństwa, biorąc pod uwagę warunki miejscowe, zastosowano znaki drogowe B-20, G-3, ze względu na możliwość wystąpienia zagrożenia bezpieczeństwa ruchu wykonywania manewrów.

Oświadczenie to zostało przyjęte, czy możemy natomiast spać spokojnie jak faktycznie dojdzie do zdarzenia kolejowego na przejeździe np. samochód „kuriera” wjedzie pod lokomotywę (oczywiście odpukać w niemalowane!!! I to 3 razy).

Stąd ważne aby przy okazji zniesienia kategoryzacji przejazdów, nie zmieniać lub zlikwidować oznaczeń od strony drogi, zachowajmy jak są dotychczas znaki Stopu czy krzyże św. Andrzeja, właśnie po to, żeby kurier wiedział że musi się np. zatrzymać! Prawo jazdy ma więc te znaki go obowiązują!

Od stycznia 2020 r do końca września 2020 r., na przejazdach zginęło 34 osoby!!!

Możemy dyskutować dlaczego tak UTK zwraca uwagę na nasze przejazdy na bocznicach, czy chodzi o statystykę???

Poniżej wybrany cytat z Aktualności z dnia 18.01.2021 r., na stronie UTK (podkreślenia autora bloga):

„Według danych na 31 grudnia 2019 r. na czynnych liniach krajowej sieci kolejowej funkcjonowało 12 707 przejazdów kolejowo-drogowych oraz przejść dla pieszych wszystkich kategorii. Połowa z nich to przejazdy należące do kategorii D – wyposażone wyłącznie w tzw. bierne systemy zabezpieczeń. Są one zabezpieczone jedynie odpowiednim oznakowaniem – krzyżami św. Andrzeja i ewentualnie znakiem „Stop”. Na przejazdach tej kategorii brak jest urządzeń ostrzegawczych, takich jak sygnalizacja świetlna, czy urządzeń zabezpieczających – rogatek lub półrogatek.

Od kilku lat utrzymuje się stały trend, że jedną trzecią wszystkich wypadków, jakie mają miejsce w systemie kolejowym, stanowią zdarzenia na przejazdach. Wypadki te często kończą się tragicznie. Od stycznia do końca września 2020 r. doszło do 139 wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych. W zdarzeniach tych zginęły 34 osoby, a 16 zostało ciężko rannych. W analogicznym okresie 2019 r. było to 50 ofiar śmiertelnych i 16 ciężko rannych. Analizując dane za 2020 r. nie należy jednak zapominać o znacznym ograniczeniu ruchu drogowego i kolejowego, które związane było ze stanem epidemii i wprowadzanymi obostrzeniami.

Najbardziej niebezpieczne okazują się przejazdy kategorii D. Biorąc pod uwagę I-III kwartał 2020 r. na tych przejazdach doszło do 88 wypadków (100 w tym samym okresie 2019 r.) Przejazdy kategorii D okazują się najbardziej niebezpieczne, jeżeli w naszych analizach uwzględnimy również ich ogólną liczbę na polskiej sieci kolejowej wynoszącą 6354 szt. Z tego względu ograniczenia wypadkowości na przejazdach kolejowo-drogowych w dużej mierze zależy od znalezienia rozwiązania dla zmniejszenia liczby zdarzeń na przejazdach kategorii D.”.

Czy te rozwiązanie właśnie znalazło się dla naszych bocznic! Nie będę kwestionował i dyskutował. Zwał jak zwał, czy dojdzie do wypadku na przejeździe kat. „D” czy na przejeździe wewnątrzzakładowym nr 1/12-0.107/13-0.242 – to doszło do wypadku!!! Stąd proszę uważajcie na przejazdach nie tylko kategorii „D”, ale na wszystkich.

Szczególnie teraz… bardzo, bardzo dużo Zdrówka, życzy: Witold Bardziński

.