Przegląd budowlany bocznicy kolejowej.

Niby proste. Zamawiamy gościa… no tak ale to już nie jest proste… bo gościu musi mieć uprawnienia budowlane w przypadku infrastruktury kolejowej w zakresie linii, węzłów i stacji kolejowych. 30-40 lat temu takich gości między innymi i ja było więcej jak teraz Żabek w Polsce. Obecnie? No cóż… niektórzy koledzy już odeszli tam gdzie dawniej z lokomotywy Tuwima buchała para, kolejnym tym co się dobrze żyje po prostu się nie chce, a ci co są na zasłużonej emeryturze, a chcą jeszcze zmienić swój samochód na Teslę, żeby już tyle nie kręcić kierownicą – to owszem można ich zaprosić… ale za ile???

No wystarczy wejść na stronę PKP PLK S.A. (www.plk-sa.pl) i pod szyldem kariera gdzie taki delikwent jak wyżej wspomniany wyciągnie 9 – 10 tysiaków to jeszcze otrzyma tzw: Benefity tj: Umowa o pracę, ulgi na przejazd w Polsce i za granicą, dofinansowanie do ubezpieczenia medycznego, elastyczne godziny pracy, pracownicza kasa zapomogowo-pożyczkowa, dofinansowanie szkoleń, kursów i studiów, dofinansowanie do Karty Multisport…

och aż się łezka w oku kręci jak wspominam stare czasy i dzięki Tacie co pracował na kolei to jak ja miałem 14 lat miałem wówczas zniżkę 80% zniżki na pociągi a też 3 bilety zupełnie za darmo co jak się połączyło z przerwami na wakacje starczyło, że objechałeś Polskę wzdłuż i wszerz… a po wakacjach jak przyszła zima nie takie „globalne ocieplenie” tylko zima, że jak na początku listopada spadł śnieg to odgarniałeś go z rozjazdów do końca kwietnia…ale na tą zimę „kolej” dawała Tacie 7 ton węgla co wystarczało… no a teraz policzmy 7 ton węgla średnio weźmy 1 500 zł tona… dobra, dobra „bardziński” nie marudź pisz co z tym przeglądem i ile kosztuje? Tak, tak przepraszam teraz wszystko szybko! Szybko to na TikTok!!! A fajny film przy okazji tam widziałem przypomiały się mi moje pierwsze na torach – https://www.tiktok.com/@throwbacks96/video/7293214747019857185?lang=en&utm_source=chatgpt.com 

No to zapytaj ChatGPT!

No to pytam: ile kosztuje przegląd bocznicy przez osobę uprawnioną? Błyskawiczna odpowiedź:

Ceny przeglądu bocznicy kolejowej przez osobę uprawnioną zależą od zakresu prac – czy chodzi tylko o aktualizację regulaminu, czy o pełny przegląd techniczny wraz z pomiarami i konserwacją. 1. Aktualizacja regulaminu bocznicy. Jak wskazuje firma TORMAX, koszt uzgodnienia lub aktualizacji regulaminu bocznicy przez uprawnioną osobę i przekazania go do zarządcy (np. PKP PLK) to około 800 zł; intergas.pl +8; tormax.com.pl +8; tormax.com.pl +8…

🔍 Podsumowanie:

✅ Co możesz teraz zrobić: Zdefiniuj zakres: czy chodzi Ci tylko o formalność (aktualizacja regulaminu) czy o kompleksowy przegląd z pomiarami? Poproś o wycenę lokalnych firm (np. BUK Sandomierz, TORMAX, lokalne biura kolejowe) – zazwyczaj zaoferują szczegółową ofertę po przekazaniu parametrów bocznicy (długość torów, rozjazdy, stan infrastruktury).

Do formalności (aktualizacje regulaminu): spodziewaj się ceny ok. 800 zł. Do pełnego przeglądu: zaplanuj budżet od kilkunastu tysięcy zł w górę, w zależności od skali prac.

No i dobrze to wiecie przynajmniej ile kosztuje uzgodnienie Regulaminu pracy bocznicy. Tak około 800 zł ale to tylko uzgodnienie np. z PKP PLK S.A., a ktoś ten jednak Regulamin wraz z planem schematycznym musi zrobić – raczej charytatywnie tego nie zrobi…

A tu Was mam! To dlatego mój telefon dzwoni nawet w nocy! Kolega ChatGPT i koleżanka Google, pamięta o mnie! Dziękuję Wam bardzo!

Zapytacie obecnie Chat np. o aktualną cenę np. szyn kolejowych to poda aktualną cenę szyn publikowaną przez Tormax w 2014 roku…

No cóż zrobić? Czasami odzwaniam a tu w słuchawce np. odebrany przed chwilą: „Panie Mecenasie” mamy dla Pana w wyjątkowej ofercie leasingowej nowe Toyoty… Tłumaczę, że nie jestem Mecenasem i nie ukończyłem prawa i też żeby nie było wątpliwości żeby z tymi ofertami specjalnymi dla Mecenasów mnie nie męczyć mówię, że obecnie na ten kierunek studiów i w najbliższej przyszłości się nie wybieram, a samochód… mam mój dobrze mi służy, też mam rowerek ich choć bateria ma 70 lat to jakoś na Salmopol w Szczyrku parę dni temu wjechałem…

Dodrze zmierzam się z Salmopolem, a czy mogę się zmierzyć z Chatem w pracy? No powalczmy! Wysyłam zdjęcie rozjazdu bez opisu…

Chat „głupieje” chce opis co to jest. Więc mu zdradzam tą największą tajemnicę: Na zdjęciu jest rozjazd S49-1:9-190 kto może mi go zmierzyć? Re:

Świetne pytanie – pomiar rozjazdu kolejowego S49-1:9-190 (np. długość, wysokość, szerokość rozstawu, zużycie iglic i szyn) powinien wykonać specjalista z odpowiednimi uprawnieniami, najlepiej:

✅ geodeta kolejowy albo specjalista ds. utrzymania nawierzchni kolejowej,

✅ firma torowa posiadająca certyfikaty UTK (Urząd Transportu Kolejowego) do prac w obrębie torów,

✅ laboratorium diagnostyki torowisk (robią badania i pomiary zużycia elementów nawierzchni).

👷‍♂️ Kto w praktyce może to zrobić w Polsce?

Oto przykłady firm i instytucji, które możesz zapytać o taką usługę:

1️⃣ Zakłady Utrzymania i Naprawy Infrastruktury Kolejowej np. PKP PLK Zakład Linii Kolejowych w Twoim regionie (jeśli rozjazd leży na czynnej linii kolejowej).

Tormax – firma wykonuje remonty torowisk i pomiary: tormax.com.pl

…

Znowu TORMAX!!!

Dobrze, dobrze… już dobrze. Zdradzę Wam tajemnicę… w związku z przejściem na zasłużoną emeryturę firmę Tormax po 35 lat działalności po prostu zamknąłem. A ponieważ wielu z Państwem można powiedzieć się nawet zaprzyjaźniłem, wspomagam bocznicę swoją radą, nie tylko moją – bardzo dzięki Krzysztofie, Zbyszku, Władku, Jurku,  pomagamy tutaj niestety za wynagrodzeniem – we wszystkim co potrzeba… przedłużenie Świadectwa bocznicy (czy „nowe” Świadectwo), regulamin pracy bocznicy, pomiar, przebudowa bocznicy, odpowiedzi na pisma Prezesa UTK… a jak jest kontrola z UTK? Dają sobie Państwo radę lepiej jak ja! Aż się prosi pozdrowić Panów i Panie z UTK, ale po prostu nie wypada – nie podchodzi to pod jakiś paragraf ale po prostu wyjdzie, że jestem jakiś lizus. Wiem, że sobie trochę w piętę strzelam… ale UTK to naprawdę Przyjazny Urząd. Spróbujcie czasami zatelefonować i podzielić się swoimi problemami – powiem krótko będziecie zaskoczeni, pozytywnie zaskoczeni.

Zresztą też chyba muszę zatelefonować do UTK i się dowiedzieć coś więcej na temat poruszony przez Chat gdzie pytałem: Na zdjęciu jest rozjazd S49-1:9-190 kto może mi go zmierzyć? Re: „firma torowa posiadająca certyfikaty UTK (Urząd Transportu Kolejowego) do prac w obrębie torów”…

Więc proszę wybaczcie takiego certyfikatu na razie nie posiadam, ale infrastrukturę mogę zdiagnozować i wystawić protokół zgodnie z Prawem budowlanym. Koszt???..

Napiszę tak, koszty robocizny? Przy rozjeździe pojedynczym muszę się schylić 12 razy!!! Też przełożyć 2 razy „wajchę”. Pozdrawiam Panie Michale (mój Rehabilitant – też ładnie śpiewa… nie, że finansowo mnie pogrąża, ceny za 1 godzinę mamy podobne…) ale to głównie dzięki Niemu tą „wajchę” mogę przewracać. No a pomiar toru? To już fajnie. Ten pomiar dokonuję z takim rodzajem „balkonika” też go pcham, w sumie nawet nie pcham, prawie sam lekko toczy się po szynach – toromierz Grav TEC… ale tu pozdrawiam gorąco moją Panią laryngolog dr. Ewę, bo hałas od kółek jest, może nie tak wielki jak na filmiku TikTok poniżej, ale jednak jest. Zapraszam na filmik – dozwolone do lat 18: https://www.tiktok.com/@trains_videos123/video/7388250443526196512

A dla starszych co mam: Oczywiście – Czerwone Gitary i „Dozwolone do lat 18”…

Ale wracamy do pomiaru toromierzem TEC! No i co tu mamy! Bardzo dobry pomiar toru co 0,5 metra prześwit, przechyłka, gradient. Wichrowatość… co to daje?

Niedawno a dzieje się to bardzo rzadko zmodernizowano starą bocznicę… dawniej była przystosowana do przewozów 20t/oś teraz zwiększono na 22,5 ton/oś.  … ktoś to podpisał podbił, że tak można… martwię się… teraz tam jadą bardzo ciężkie pociągi ze stalą… stąd ten toromierz TEC byłby potrzebny i przynajmniej raz na kwartał bym mierzył tory tym toromierzem i obserwował czy tor „opada” czy nie.

Inna bocznica Panie Witku czy musimy w tym roku realizować tą wymianę podkładów… ciężko teraz z kasą…

podjadę z Władkiem zobaczymy co można zrobić?

Podpowiem – należy zatrudnić naprawdę dobrego fachowca! Może inaczej – Uczciwego!!!

Co rozumiem dobrego? Ostatnio otrzymałem na e-mail (pozdrawiam serdecznie Panie Januszu) na moja skrzynkę: [email protected] (podaję specjalnie adres e-mail odpiszę) i jego treść:

Witam Panie Witoldzie: Toromistrz który mi robi wpisy do książek obchodu wskazał mi na fakt że coś się dzieje z podkładami. Mają dziwy wygląd i są dość duże rozwarstwienia na powierzchni / zdjęcia poniżej / ..wg niego to podkłady a raczej materiał drzewny  może  pochodzić z tzw „ spalonego lasu” …wiadomo ze może być trochę „źdbła prawdy” ale żeby uratować sytuacje to może zrobić czyszczenie powierzchni i zakonserwować środkiem takim jak się nasącza podkłady. Podpowiedź mile widziana..:

No ok. Trzeba się przyjrzeć! Tyr, tyr, telefonuję do Zbyszka (ok chyba się nie obrazi, ale Zbyszka każdy może odwiedzić!!! Mamy wakacje. Bierzcie dzieciaki i jedźcie do Muzeum Kolejnictwa (pierw się umówcie telefonicznie) stacja Częstochowa Stradom, jedyne Muzeum wyposażone w symulator jazdy lokomotywą po istniejącej przed laty trasie kolejowej) rozumiecie to taki właśnie dobry fachowiec nie tylko studia wyższe kierunkowe ale też kilkadziesiąt lat praktyki na kierowniczych stanowiskach…

Zbyszek na mój telefon odpowiada- przyjrzę się temu…

Na drugi dzień telefonuje – Witku wszystko ok, wiadomo podkłady są z twardego drewna to też taki urok, a teraz też wiadomo tego nasycania „kreozotem” też nie ma za wiele, bo szkodliwy… itd., itp… spokojnie jeszcze poleżą w torze i wytrzymają bardzo wiele lat…

No i na koniec niech Państwa Bóg broni przed dosycaniem podkładów „Kreozotem”!!!

Też dostałem taką informację, że firma czy gościu chce sprzedać Kreozyt:

 „Dzień dobry, Handluję nadwyżkami chemikaliów, zgłosił się do mnie klient, który ma problem, ponieważ posiada w podgrzewanej cysternie kolejowej Kreosot (olej tarowy) do impregnacji podkładów kolejowych. W Niemczech jest on już zakazany, ale nie jest wg jego wiedzy zakazany w całej Unii Europejskiej. Moje pytanie, czy stosujecie Państwo taki olej do impregnacji podkładów?”.

Ludzie!!! 30 – 40 lat temu jak człowiek wystarczyło się przeszedł po takim „świeżym” torze z nowych podkładów nasyconym tym świństwem (a go wówczas nie żałowano) to miał cały pysk czerwony… nawet jak raz wracaliśmy samochodem z robót i zatrzymała nas ówczesna Milicja do rutynowej kontroli to wszyscy musieli dmuchać w balonik bo myśleli, że te piękne rumiane twarze to z ówczesnego lekarstwa od depresji co się nazywało „J-23”… starsi wiedzą a młodym nie będę tłumaczył niech zajdą do Dziadka z jakąś buteleczką to może opowie…

Jeszcze napisał Zbyszek:

Serdecznie zapraszam do naszego Muzeum Kolejnictwa w Częstochowie Stradom . Telefon kontaktowy 502 128 687. Jazda lokomotywą na symulatorze odbywa się po rzeczywistym torze nr 2 linii 61 na odcinku Lubliniec – Częstochowa Osobowa, ale są też warianty jazdy po  wirtualnych liniach kolejowych i innych typach lokomotyw. Muzeum jest czynne w środy i soboty od godz.10.00-13.00. Dla grup zorganizowanych można ustalić indywidualny czas zwiedzania po uzgodnieniu.

Dziękuję, z życzeniami Zdrowia: witold bardziński

Ps. no i ceny brak! Żeby podać cenę przeglądu pierw trzeba zrobić pomiar a cena wykonania pomiaru jest zależna ile tego toru i ile rozjazdów jest (jeszcze jakiego typu rozjazdów). Czy tor można zmierzyć toromierzem „wózkowym” TEC? Bo jak tor zarośnięty, rowki w przejazdach zasypane, to wszystko przedłuża i komplikuje pomiary. Ale nie ma żadnego problemu na pewno odpiszę, pytajcie mój e-mail: [email protected]