BOCZNICE KOLEJOWE – Zarządzanie bezpieczeństwem.

Dodane 27 stycznia 2019 przez Witold Bardziński

Problematyka 1/2019 – Szanowni Państwo chciałbym dzisiaj przybliżyć Państwu temat Zarządzanie bezpieczeństwem użytkownika bocznicy kolejowej. Zapraszam.

Od kilku lat jako jeden ze specjalistów (posiadam uprawnienia budowlane w zakresie linii, węzłów i stacji kolejowych) zarządzam bezpieczeństwem bocznic kolejowych. Usługa ta wprowadzona wówczas przez naszą Kancelarię Specjalistów Bezpieczeństwa Kolejowego Sp. z o.o. w Gliwicach szybko stała się dosyć znana i pozyskaliśmy kilkanaście bocznic kolejowych dla których wykonujemy tą usługę po dzień dzisiejszy.

Zacznijmy więc od początku, co proponujemy w zakresie tej usługi:

  1. Bieżącą aktualizację Regulaminu bocznicy kolejowej, Przepisów wewnętrznych – Instrukcji.
  2. Bieżące usługi doradcze i nadzorcze:
  3. a) Udzielanie na bieżąco odpowiedzi telefonicznych, poczty elektronicznej od kadry kierowniczej i upoważnionych pracowników Zakładu.
  4. b) Udzielanie odpowiedzi na zapytania związane z bocznicą kolejową w tym przygotowanie odpowiedzi w imieniu użytkownika bocznicy na pisma urzędowe (Urzędu Transportu Kolejowego, Dozoru Technicznego, Państwowej Inspekcji Pracy).
  5. c) Doradztwo i wspomaganie pracy koordynatora w sprawach dotyczących kwalifikacji zdarzeń kolejowych i powiadamiania.
  6. d) Doradztwo w realizacji bieżących umów z operatorem bocznicy, przewoźnikiem kolejowym, zarządcą linii kolejowej z którą bocznica jest połączona oraz firmą utrzymującą nawierzchnię kolejową bocznicy.
  7. e) Doradztwo przy planowaniu, realizowaniu inwestycji związanych z przewozami i infrastrukturą kolejową.
  8. f) Sprawowanie nadzoru nad dokumentacją i zapisami dotyczącymi i obowiązującymi użytkownika bocznicy kolejowej.
  9. g) Pomiar bocznicy z wykonaniem protokołu kontroli stanu technicznego obiektu budowlanego (stanu technicznego bocznicy).
  10. g) Kontrolny obchód torów użytkownika bocznicy kolejowej raz na miesiąc, z wpisem o dokonanym przeglądzie w wymaganej dokumentacji bocznicy.

Powyższe usługi są wykonywane w wymiarze nie mniejszym niż:

– 8 godzin pracy/1 pracownik (lub 4 godziny pracy/2 pracowników)  z uprawnieniami kolejowymi na 1 miesiąc w terenie na bocznicy kolejowej Zakładu;

– 20 h pracy biurowej na 1 miesiąc – prowadzenie rozmów, korespondencji, zapoznanie ze zmianami prawnymi, przygotowanie zmian, odpowiedzi.

Opcja dodatkowa:

  1. Reprezentację użytkownika bocznicy przed Urzędem Transportu Kolejowego w czasie kontroli.
  2. Udział w pracach komisji kolejowej w razie wystąpienia zdarzeń kolejowych na terenie użytkownika bocznicy, za zgodą reprezentanta Kancelarii i na podstawie decyzji Przewodniczącego komisji kolejowej.

Przy Umowach zawartych na okres pięcioletni (z możliwością wypowiedzenia w okresie 3 miesięcy), nasza Kancelaria w ramach umowy przygotowuje kpl. dokumentację w celu przedłużenia świadectwa bezpieczeństwa użytkownika bocznicy.

Zauważcie Państwo, że faktycznie zakres pracy na dobrą Kancelarię Prawną, aktualizacje przepisów, korespondencja, reprezentacja… My natomiast jako KSBK najbardziej skupiamy się zadaniach:

– Pomiar bocznicy z wykonaniem protokołu kontroli stanu technicznego obiektu budowlanego (stanu technicznego bocznicy).

– 8 godzin pracy/1 pracownik (lub 4 godziny pracy/2 pracowników)  z uprawnieniami kolejowymi na 1 miesiąc w terenie na bocznicy kolejowej Zakładu.

To Szanowni Państwo jest ta śmietanka, która powoduje, że pijemy dobrą kawę Cappuccino, bo na tej podstawie jesteśmy Państwu przynieść nie tylko zapewnienie bezpieczeństwa ale również duże korzyści finansowe.

Bardzo często firmy utrzymujące nasze bocznice (zaznaczam, że nie wszystkie), „robią” też protokoły kontroli stanu technicznego bocznicy, żeby „dobrze zarobić, a się nie narobić”. Takim przykładem jest  nagminne wpisywanie zakresu robót, które tak naprawdę nie zagrażają ruchowi na naszej bocznicy. Np., „każą” nam wymienić wszystkie podkłady w torze, a wystarczająca by była wymiana pojedyncza. Wtedy zamiast naprawić kilka torów, naprawimy jeden. Skąd to się bierze? O wiele łatwiej jest wymienić podkłady sposobem ciągłym, rozkręcimy szyny, sprzętem wyciągniemy podkłady i starą podsypkę, ułożymy nowe, przykręcimy szyny, podbijemy i za wymianę na długości 100 metrów weźmiemy z 50 tys. złotych. A wyobrażacie Państwo sobie wymienić te 165 sztuk podkładów pojedynczo? Ile ludzie się narobią i to w większości ręcznie! Bo kwota może i podobna ale dla firmy wykonującej tą wymianę różnica w zysku wynosi od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. A sprawy bezpieczeństwa? Są gdzieś na boku, bo przecież firma wydała tyle pieniędzy na remont to się stać nic nie może.

Stąd ponieważ z wykonywaniem robót na bocznicach nasza Kancelaria nie ma nic wspólnego, wymagamy żeby robić te prace zagrażające bezpieczeństwu! Jak to robimy? Pisałem o tym na wcześniejszych blogach, a tak w skrócie bo to nie jest żadną tajemnicą – działamy na podstawie naszej wiedzy, którą wciąż poszerzamy np. wprowadzamy w zastosowanie porady jakie podał nam Pan Profesor Henryk Bałuch w książce – Zagrożenia w nawierzchni kolejowej – bardzo dziękuję w imieniu własnym i w imieniu współpracowników Panu Profesorowi.  Jednak, żeby mieć bazę techniczną do naszej wiedzy, nasza Kancelaria zakupiła w roku bieżącym toromierz elektroniczny firmy Graw  typu TEC (cena jest wynegocjowana i proszono nas o jej niepodawanie, ale jest to wartość dobrej klasy nowego samochodu osobowego) żeby umożliwić nam dokonywanie pomiaru w trybie ciągłym (nawet co 0,25 m) a nie jak tradycyjnie co 5 czy co 8 podkład. Ten pomiar pozwala nam nie tylko dokonać pomiaru szerokości toru i przechyłki ale też nierówności pionowych i poziomych. A co jest jeszcze bardzo ważne! Jak powtarzamy pomiar mamy możliwość nałożenia na siebie wykresów pomiaru i dobrze widzimy, gdzie stan toru się nam pogarsza, a gdzie te zmiany nie występują.

Jednak najważniejsza jest analiza tych pomiarów i tutaj np., bardzo się przydaje ponad 40 letnie doświadczenie Władysława (pozdrawiam Władek + Cieszyn) zdobyte na torach PKP czy koleżanek i kolegów z KSBK.

Przykład? Na jednej z bocznic było około 40% przekroczonych wartości szerokości toru. Prędkość dopuszczalna na bocznicy była 40 km/h. Zaproponowaliśmy zmniejszenie prędkości do 20 km/h i wówczas te przekroczone wartości zmniejszyły się do 20% na całej bocznicy. Czy tak wolno zrobić? Tak, jeżeli w naszych przepisach – Instrukcji utrzymania toru jest tabela o podobnych parametrach jak w opracowaniach Urzędu Transportu Kolejowego – Poradnik dla komisji kolejowych gdzie dla porównania (str. 20 Poradnika) różnica w nominalnej szerokości toru dla prędkości 40 km/h wynosi +20,-9 a dla prędkości 20 km/h wynosi +35,-10.

Na tej podstawie, nie tylko dotrzymaliśmy warunków bezpieczeństwa, ale również koszty naprawy torów zmniejszyły się prawie o 50% i mieściły się w planowanych nakładach finansowych Zakładu.

 

Jakieś inne przykłady? Może z tego mijającego tygodnia.

Przykład 1.

Pismo odpowiadające od użytkownika bocznicy do Przewoźnika kolejowego, na zagrożenie bezpieczeństwa związane z gałęziami porastającymi skrajnię toru:

Dotyczy Waszego pisma: ???/?K/22?/01/2019

W odpowiedzi na Państwa pismo: ???/?K/22?/01/2019 dotyczące wycięcia gałęzi nachodzących na tory dojazdowe do ??????????????? Sp. z o.o., działając na podstawie umowy – Zarządzanie bezpieczeństwem bocznicy kolejowej ???????????????????? Sp. z o.o., udzielam odpowiedzi.

Szanowni Państwo,

Pomimo, że firma ?????????????? Sp. z o.o. nie jest właścicielem gruntu (działka nr 1??/2 – grunty Skarbu Państwa – PKP PLK S.A.) gdzie występuje wskazane przez Państwa zagrożenie (gałęzie w skrajni taboru) firma ??????? Sp. z o.o., dokona w trybie pilnym wycięcia kosodrzewiny i krzaków znajdujących się w skrajni taboru celem zapewnienia bezpieczeństwa ruchu taboru i bezpieczeństwa pracy drużyny manewrowej.

Do czasu wykonania wycinki należy zwrócić szczególną uwagę na pracę w tym rejonie.

Dziękujemy za wskazanie niebezpieczeństwa w torze dojazdowym do naszej bocznicy.

W załączeniu, materiał zdjęciowy (gałęzie zachodzące na tor) i wycinek mapy zasadniczej określający położenie naszej bocznicy.

Sprawę prowadzi:

Witold Bardziński

Tel: 601 49 27 21: e-mail: [email protected]

Pocztę wysłano w formie elektronicznej.”.

No tak można pomyśleć. Co nas to obchodzi? Trzeba napisać pismo do właściciela działki. No tak, ale zanim korespondencja dojdzie i przyjdzie odpowiedź – ze względu na brak ludzi i paliwa wycięcie krzaków obecnie nie może nastąpić. Planujemy przeprowadzić taką wycinkę pod koniec drugiego kwartału 2019 roku…

A kierownik drużyny manewrowej powie – ja tam nie jadę, zagraża to bezpieczeństwu. I co Państwo wtedy zrobią? Kancelaria Prawna powie- będziemy się sądzić! No to powodzenia.

Ja natomiast zaproponowałem Panu Prezesowi Zakładu, treść pisma jak wyżej i wycięcie krzaków. Na co Pan Prezes firmy powiedział – nie mam ludzi? To odpowiedziałem – czy wskazać Panu firmę? Czy mamy zlecić to wycięcie i dać fakturę?

A ile to ma kosztować? Trzy stówki i oczywiście fakturka na to będzie.

Ok, odpowiedział Prezes – robić.

Koniec nie ma problemu.

Drugi przykład z 17.01.2019:

Dyrektor firmy, która ma bocznicę i przejazd publiczny w dniu którym jechał do pracy zauważył płyty przejazdowe wystające ponad poziom jezdni. Zatelefonował, w ciągu 2 godzin byłem na tym przejeździe i napisałem pismo do Zarządcy drogi która budowała przejazd:

„Zarząd Dróg Miejskich ???

                                                                 Adres: ????

 

Dotyczy przejazdu kolejowego w ciągu ulicy ????.

Informuję, że w ramach umowy zawartej z ?????????? Sp. z o.o. (Umowa 3/Z??/2017 z dnia 1?.01.2017 r.), nasza Kancelaria pełni obowiązki zarządu nad bezpieczeństwem kolejowym ww. bocznicy.

W ramach tego nadzoru dokonano w dniu 17 stycznia 2018 r., obchodu stanu bocznicy podczas którego zauważono nadmierne odkształcenia płyt gumowych (materiał zdjęciowy)  w przejeździe kolejowym w skrzyżowaniu z ulicą ?????.

Wykonawcą budowy przejazdu był Zarząd Dróg Miejskich w ????.

Prosimy o pilne dokonanie naprawy i powiadomienie o terminie jej dokonania, jest to związane z zabezpieczeniem dostaw i zachowaniem bezpieczeństwa ruchu dla naszej bocznicy.

Sprawę prowadzi: Witold Bardziński tel: 601 49 27 21; e-mail: [email protected]

 

No i tu też szybka reakcja, odbieram telefon:

Zajmiemy się tą sprawą, oczywiście wiosną, wie Pan nie jest tak źle (i gadka na 10 minut jak jest to źle wszędzie indziej) u Was to tylko 2 cm, ale oczywiście napiszemy oficjalne pismo!

No i o to chodzi „kolego”, że Wiecie, ja tam byłem i choć Cappuccino nie piłem to sobie pomierzyłem i nie jest tam, żadne 2 cm tylko o wiele więcej i jak mi zahaczy pługiem o tą płytę i ją wyrwie, to co? Dlatego przy moim przeglądzie od razu wpisałem do książki kontroli stanu toru, żeby drużyna manewrowa zwracała szczególną uwagę na jazdy manewrowe w tym przejeździe…

No i na koniec jeszcze jeden przykład (tekst trochę zmodyfikowany, żeby nie wskazywać użytkownika bocznicy):

Przykład 3.

„Witam Panie ????,

Mamy duży problem z iglicą w rozjeździe wjazdowym na naszą bocznicę. W załączeniu zdjęcia.  Czy Pana zdaniem jest możliwość naprawy tak głębokiego uszkodzenia wyeksploatowanej iglicy? Czy dalibyście rady podjąć się naprawy w najbliższym czasie – sprawa PILNA!

Pozdrawiam,”.

Włączam się. Piszę do Irka (tak, tak, zawsze piszę jak coś się dzieje i Ciebie potrzebuję. Ale wiesz jak jest wiem jak „latasz” i czekam z utęsknieniem na Twoją emeryturę…), dostaję odpowiedź prawie natychmiast – Zapomnij Wiek o napawaniu i jakiejkolwiek naprawie tylko wymiana.

Jest problem na bocznicy bo rozjazd jest nietypowy i nikt też nie chce sprzedać samej półzwrotnicy, tylko najlepiej cały rozjazd! Dzwonię do Pana Leszka: Ratuj Bracie, potrzeba mi półzwrotnicy…

E, no cóż mam zrobić z Panem, Panie Witku, sprzedam ale całą zwrotnicę… mam kilka, niech Pan przyjedzie sobie wybrać. W sobotę biorę Władka, jedziemy, faktycznie Pan Leszek ma kilka rozjazdów tego typu, wybieramy zwrotnicę, w poniedziałek Pan Leszek ładuje na samochód w środę zabudowuje zwrotnicę firma zajmująca się utrzymaniem bocznicy.

Sprawa skończona. A pieniądze, Umowa!!! Wystarczy, że Pan Koordynator użytkownika bocznicy  przez telefon mówi, że Umowa będzie, ale później…

Dla mnie czasami słowo jest ważniejsze jak wszystkie papiery…

Np. ostatnio dostałem zapytanie o wykonywanie usług Zarządzania bocznicą na 8 stronach, brakowało tylko jednego zapisu – żeby oddać skok na nartach z Wielkiej Krokwi w Zakopanem i tak polecieć… polecieć… ze 140 metrów i wylądować telemarkiem… Pomyślałem kto spełni te wszystkie warunki? No i znalazła się firma i „prośba” od koordynatora użytkownika bocznicy, żebyśmy razem z Władysławem pracowali jako podwykonawcy dla tej firmy. Wyobrażacie sobie Państwo, przetarg na roboty związane z Zarządzaniem bezpieczeństwa bocznicy, a firma nie ma osób z uprawnieniami!!! To tak jak by chcieć spić śmietankę z kawy Cappuccino, a nam zaproponować kawę „Turek”, którą kiedyś zapijaliśmy się z kolegami na torach, czerpiąc ją z termosów Kopalni Węgla – Gliwice.

Jeszcze na koniec, to napiszę jaką to śmietankę daje KSBK? Chcemy aby za te pięć lat naszej obecności osoba, która często ma oprócz wykonywania swoich obowiązków, przyszytą łatkę ze sprawami dotyczącymi bocznicy, miała też odpowiednią wiedzę. Stąd organizujemy dla tych osób kursy zawodowe – toromistrz, dyżurny ruchu. Bo cóż Panowie, Władek pomimo emerytury, też będzie chciał kiedyś odpocząć, Pan Krzysztof (pozdrawiam bardzo serdecznie, dzięki za poprawki w Regulaminie, sama śmietanka), też się zastanawia czy na emeryturze czas poświęcić ukochanemu Wnukowi, czy pracy w KSBK? Czy tak jak sobie obiecujemy zawsze w młodym wieku – na emeryturze wreszcie wypocznę, podobne rozmyślania gnębią Jurka od „mostów” czy Jacka z SRK czy mnie osobiście… No to po tym straszaku chcemy, żebyście Państwo w przyszłości objęli po nas pałeczkę i polubili ten piękny zawód – lekarza torów.

Na koniec życząc Państwu dużo Zdrówka, przypominam o „naszym” Kochanym Maleństwie – Lenie Kmiecik, Córeczce Pana Piotra, jednego z Naszej Braci Kolejarskiej i proszę, jak będziemy rozliczać swój podatek, czy namówieni przez nas znajomi, wskazujmy w nim cel naszego 1 %:

Fundacja: „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” nr KRS-u: 86210 cel szczegółowy: Lena Kmiecik.

W imieniu Pana Piotra oraz własnym dziękuje: witold bardziński

Ps. Fotki  – Galeria „Bocznice kolejowe” – witold bardziński

.