Bocznica kolejowa „prywatna?” „usługowa?” czy „ogólnodostępna?”

Dnia 30 grudnia 2016 r. weszła w życie ustawa z dnia 16 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o transporcie kolejowym. W terminie do 9 grudnia 2017 r. musimy zdecydować i spełnić odpowiednie warunki aby być „bocznicą” – usługową; prywatną lub ogólnodostępną, brak takiej decyzji spowoduje, że staniemy się bocznicą nieczynną.

Gdzieś w Polsce jest sobie kopalnia węgla nazwijmy ją „Julia” w niedalekiej odległości jest elektrociepłownia nazwijmy ją „Romeo”. Dzieciństwo ich było szczęśliwe i piękne. Na kopalni Julia była bocznica kolejowa z której węgiel dostarczano na bocznicę kolejową do elektrociepłowni Romeo. Tak było do czasu kiedy Król tego pięknego kraju, postanowił sprzedać część elektrociepłowni księciu z innego kraju. Książe ten z dalekiej krainy z początku nie zmieniał nic, ale z czasem… kusił coraz bardziej Króla, żeby mu sprzedał  całą elektrociepłownię Romeo. Król zgodził się na to po obietnicy, że Książe przez 5 lat będzie nie zwalniał pracowników, a jak potem będzie zwalniał da im „złoto”, żeby byli do końca życia szczęśliwi. Kopalni Julia Król postanowił nie sprzedawać, wysyłał tam swojego Księcia, który płacił górnikom, za ich ciężką pracę, tyle ile im się należało. Ponieważ dla księcia z elektrociepłowni Romeo węgiel był za drogi i nie miałby pieniędzy dla utrzymania swoich zamków, powozów i pracowników, zaczął kupować węgiel taniej nawet za granicą. Książe z kopalni Julia patrzył z okien swojego popadającego w ruinę zamku, jak przez jego opuszczoną bocznicę kolejową jadą tylko pełne składy węgla do elektrociepłowni Romeo, poskarżył się do Króla, że być tak nie może!

Król wyprawił ucztę, ja też na niej byłem miód i wino piłem. Książe z elektrociepłowni Romeo spotkał się z Księciem z kopalni Julia i powiedział, wiesz co sprzedałbyś mi bocznicę kolejową kopalni, i tak tam nie jadą żadne pociągi tylko moje, po co ci więc ta bocznica? Książe z kopalni Julia odpowiedział: dobra nawet jak ci sprzedam piękny Książe, tą bocznicę? Co zrobisz jak na tory bocznicy wyjdą moi górnicy z kilofami i zablokują wjazd na twoją bocznicę bo kupujesz węgiel gdzie indziej a nie kupujesz go u nas?

Bajka, czy nie bajka, w każdym bądź razie Książe z kopalni Julia i Książe z elektrociepłowni Romeo, ma problem, jaką bocznicą zostać. Książe elektrociepłowni Julia nie sprzedaje „na zewnątrz” swoich usług (sprzedaje prąd i ciepło) które będzie woził wagonami, nie będzie naprawiał na swoim terenie „obcych” wagonów czy lokomotyw, nie będzie kontenerów przeładowywał z samochodów na wagony, przez jego bocznicę nie będą przejeżdżały pociągi. W związku z tym do 9 grudnia 2017 r, opracuje statut w którym wskaże, że posiada infrastrukturę prywatną i będzie bocznicą prywatną.

Natomiast Książe z kopalni Julia gdy chce sprzedawać węgiel do elektrociepłowni Romeo albo pobierać „złoto” za korzystanie ze swojej bocznicy kolejowej, powinien być bocznicą usługową i w terminie do 9 grudnia 2017 r. opracować statut bocznicy, regulamin dostępu z cennikiem.

Pamiętajmy o dacie 9 grudnia 2017 r!!! Musimy zadecydować, bo po prostu inaczej staniemy się bocznicą nieczynną i zgodnie z „wykazem” bocznic, żaden przewoźnik kolejowy nie podstawi nam wagonów.

Proszę mi wybaczyć tą baśniową narrację. Ale obecnie tak naprawdę nikt nic nie wie! Z jednej strony Ustawodawca, żąda przesłania projektu cennika (dla bocznicy usługowej) do UTK w terminie 10.04.2017 r., a potem w terminie do 9 grudnia 2017 r, opracowania statutu i regulaminu dostępu z cennikiem? Coś nie tak, ale mam nadzieję, że się to wszystko niedługo wyjaśni, o czym Państwa powiadomię. Dużo zdrówka, życzy: Witold Bardziński