Dzisiejsze aktualności to taki misz-masz. W hurtowni Semafor zaktualizowano ceny w sumie niewiele się zmienia np., podkłady kolejowe to średnia cena 120 zł/ 1 sztuka. Cena końcowa jest zależna od miejsca dostawy i ilości zamawianych sztuk stąd można je kupić za 114 zł/ 1 szt. netto przy zamówieniu 200 sztuk i możemy zapłacić 125 zł za 1 szt. gdy zamówimy 20 sztuk. Na stronie też nowość w zakładce sprzedam, kupię oferty osób i firm, a również firmy Tormax, które oferują do sprzedaży lub chcą nabyć artykuły w szerokim pojęciu kolejnictwa, czyli wszystko to co może się nam przydać na naszych bocznicach kolejowych, zapraszam gorąco do składania ofert. Oferta powinna zawierać opis, zdjęcie, cenę, dane kontaktowe. Dla osób zapisanych lub chcących uczestniczyć w kursie toromistrza, proszę o cierpliwość. Pan Minister doszedł do wniosku, żeby deregulować przepisy ubiegających się o świadectwo w tym zawodzie. Jak zwykle jest wielu przeciwników, jednak ja bym się na razie wstrzymał z wydawaniem takich opinii. Dla mnie też jest niewytłumaczalne dlaczego pracownik, który ukończył studia wyższe (nie kierunkowe – drogi kolejowe) ma się pałętać parę lat po torach jako monter nawierzchni kolejowej, albo dlaczego pracownik mający doświadczenie w pracy jako monter nawierzchni kolejowej (14 lat pracy) z wykształceniem podstawowym nie może być toromistrzem? Dlatego proszę jeszcze o cierpliwość, drążę temat, po wejściu przepisów napiszę więcej. W ostatnich dniach przebywałem na kilku budowach, różnych budowach oddalonych od siebie czasami o setki kilometrów co zauważyłem? Jedną ważną rzecz – oszczędności! Ale mądre oszczędności. Budowa koło Leżajska dobrze diagnozowana, stwierdzono przekroczenia tolerancji prześwitu w przejeździe kolejowym. Do przejazdu podkłady wymieniano – w samym przejeździe już nie ze względu na zalanie podkładów do szyn asfaltem. Cięcie asfaltu, wymiana podkładów założenie płyt przejazdowych tych zdemontowanych (wewnętrznych) i w uzupełnieniu brakujących – nowych. Przy okazji zwrócenie uwagi, że za przejazdem też „jest coś nie tak z prześwitem”, pomiar i rzeczywiście przekroczenie prześwitu +25 mm, powyżej tolerancji… wymiana pojedyncza kilku podkładów, kołkowanie pozostałych dobrych i tor oddany do eksploatacji. Druga budowa warmińsko-mazurskie bocznica uruchomiona po kilku latach przestoju.
Przed postojem była już w stanie dostatecznym. Po pierwsze diagnoza. Wiele podkładów spróchniałych znajdujących się w różnych torach. Decyzja w pierwszej kolejności wymieniamy podkłady w torze najbardziej obciążonym transportowo i najważniejszym w firmie, prace te dzielimy też na okres kilkuletni w tym roku wymieniamy przeszło 250 podkładów w łuku tego toru, prostka może poczekać na drugi rok. Na rozjazdy mamy do wymiany 20 szt. podrozjazdnic, gdy je transportujemy na miejsce wymiany do rozjazdu najbardziej obciążonego, gdzie podrozjazdnice są najbardziej zniszczone, okazuje się, że „po drodze” jest rozjazd gdzie tolerancja prześwitu jest przekroczona o +25 mm (diagnosta „nie wstrzelił” się w pomiar w tym miejscu, dokonał pomiaru parę podrozjazdnic dalej, gdzie te przekroczenie nie było tak duże) szybka decyzja w tym rozjeździe wymieniamy część podrozjazdnic, pozostałe wymieniamy w rozjeździe docelowym. Po wymianie pozostało wiele podkładów drewnianych staro użytecznych, duża część „wygląda” dobrze i może być zastosowana do wymiany pojedynczej ponownie w torach o mniejszym obciążeniu. Dajmy im jednak poleżeć przez zimę… dostaną powietrza, deszcz i śnieg też zrobią swoje… wiosną wybierzemy najlepsze do zabudowy jak pisałem wcześniej w miejscach o mniejszym obciążeniu. Ostatnia budowa to już budowa blisko Gliwic 30 km. Jazda wygodną autostradą… Budowa z likwidacją niepotrzebnych już torów w dużej części w miejsce likwidowanych rozjazdów mamy wstawić przęsła torowe. Zanim to jednak nastąpi dużo papierkowej pracy, wykonanie dokumentacji i zgłoszenie tych prac w Urzędzie Miasta, a następnie oczekiwanie 1 miesiąca, jak nie będzie uwag można przystąpić do pracy. Na koniec trochę o technice. Wiadomo do wymiany tych ilości podkładów czy podrozjazdnic o których piszę powyżej trudno mówić o nowoczesnej technice, wystarczy dobra zakrętarka, wiertarka najlepiej spalinowa i przede wszystkim dobra zgrana brygada pracowników i tak jak pisałem w aktualnościach o handlu, uczciwość!
Pracownicy mają otrzymać godną zapłatę i to w terminie! Teraz parę słów o technice z wyższej półki… pomiar bocznicy techniką GPS – dzięki niej długości zmierzymy z dokładnością centymetrową, a pomiar spadków i wzniesień? Proponuję jako wystarczający z dokładnością do 0.01 ‰. Możemy zapomnieć o „bieganiu” z taśmą mierniczą po torach, albo z nieporęcznym niwelatorem. Dane te wystarczy przesłać elektronicznie i nanieś w autocadzie na plan. Bazą planu może być mapa zasadnicza i ewidencyjna, mapy te możemy też już kupić w większości urzędów w formie elektronicznej. Pozostał pomiar łuków, który wolę pomierzyć jednak metodą strzałek, jednak do samego wyliczenia promienia wspomagam się już programem komputerowym. Podsumowując dzisiejsze wiadomości, najważniejsza jest podobnie jak z naszym zdrowiem diagnoza! Dobra diagnoza to nie tylko zaoszczędzenie pieniędzy na wizytach u kilku kolejnych lekarzy, ale czym wcześniej zaczniemy się leczyć tym wcześniej wrócimy do zdrowia.
Właśnie! Tego ZDROWIA! Życzy Państwu:
Witold Bardziński