Gdzie kupić płozy hamulcowe i narzędzia torowe.

Dodane 18 sierpnia 2019 przez Witold Bardziński

Płozy hamulcowe niby drobna rzecz, a jak ważna. To na użytkowniku bocznicy spoczywa obowiązek ich dostarczenia i ciągłego utrzymania w sprawności. Wskażę dzisiaj wg. mnie dobrego producenta z dobrą tzn. niską ceną i wysoką jakością. Zapraszam.

Faktycznie mam pod „domem” też sprzedawcę płóz hamulcowych, jest to jednak sprzedawca i wiadomo też coś musi zarobić, stąd dlatego ruszymy trochę na wschód Polski, żeby kupić płozy hamulcowe, bezpośrednio u producenta… i nie tylko.

Bo jak chcecie Państwo, żeby ta podróż się zwróciła to też polecam przy tzw. okazji zakup w tej firmie trąbek sygnałowych idealnych na mecze czy jak kto woli na wszelkiego rodzaju manifestacje. Ale będzie zamieszanie grupa za i grupa przeciw, a wspólny sygnał, buuuuu, buuuu, buuu, buu…. Też się przyda, żeby dać sygnał do odjazdu pociągu. No bo ostatnio po Defiladzie na dworcu w Katowicach, tego sygnału chyba obsługa pociągu nie dawała, bo ludzie powsiadali do pociągu, a może nie, złe słowo – tym dobrym opisującym sytuację słowem będzie bardziej – poupychali się. Wlazło ile wlazło, tak, że nie było czym dychać, zaczęło towarzystwo mdleć, a lekarza nie uświadczysz bo ta frakcja zawodowa lekarzy zabezpieczała wcześniej Defiladę i też pojechali ale karetkami do swoich miejsc pracy czy zamieszkania.

No i ten pociąg stoi, para nie bucha, nie cieknie oliwa z lokomotywy gorącego brzucha i nic!!! Aż ludzie zaczęli powoli opuszczać ten pociąg, wynosić omdlałych, no prawie obraz jak po wojnie! No dobra tylko po wojnie właśnie jak przyjeżdżali repatrianci ze wschodu w tzw. bydlęcych wagonach, to „bractwo” siedziało nawet na dachach, a pociąg jakoś jechał. Nie wierzycie Kochana młodzieży? No to polecam film o Kargulach. No i gdy na katowickim dworcu wiara w odradzająca się kolej zaczęła opadać, nawet w tych co czytają statystyki ciągle zwiększającego się wzrostu przewozów pasażerskich też sobie ludzie pomyśleli – faktycznie prawda, chyba już nikt nie jeździ samochodami tylko Kolej wróciła do łask. A to powiem Państwu, którzy jeszcze nie wiecie o czym piszę. Koleje Śląskie postanowiły być „hepi” i zafundowały pasażerom jazdę za zupełną darmochę. A żeby też takich za bardzo dużych kosztów nie ponosić no to dano takie trochę za krótkie składy… itd… itp… no ale Rzecznik Kolei Śląskich przeprosił! No to fajnie, ale wracając trochę do tematu, to się założę, że jak byście Państwo wtedy mieli na Dworcu w Katowicach takie trąbki, to każdą ilość to byście mogli je sprzedać z minimum 100% zyskiem w każdej ilości, bo wiadomo, taką trąbkę się kupi, wtedy człowieka może być nawet nie widać, ale może być słychać i to jak!!! Ludzie zaraz się rozstąpią bo przecież dmuchnie ci taki – trąbką do ucha – to jak słuchać upodobań dzisiejszej muzyki dla Naszej Kochanej Młodzieży. No dobra, dobra sam słuchałeś Niemena „Dziwny jest ten Świat” i też przeszkadzało niektórym sąsiadom, ale pozdrawiam – dużo zdrówka. No tak bo te zdrowotne właściwości taka trąbka ma, dmuchasz w nią, dmuchasz… powietrze z Ciebie uchodzi, ale nie tylko wydmuchujesz nerwy, zostaje w Tobie tylko trochę energii życiowej potrzebnej do przetrwania zaczynasz myśleć, do czego służy ta trąbka? Ano do dawania sygnałów, przypomnę, że między innymi sygnały manewrowe są podawane gwizdawką ustną lub trąbką i jednocześnie chorągiewką lub ręką w dzień, zaś ręczną latarką w porze ciemnej… no tak, ale dzisiaj załatwia to wszystko radiotelefon… A żeby zakończyć już ten trochę przydługi temat to dopowiem, że z tą sprzedażą na Dworcu się trochę pośpieszyłem, proszę pamiętać, że to było Święto i był zakaz handlu, a Ci co mogli handlować, między innymi bardzo popularna sieć restauracji to nie tylko nie było, miejsc, nawet nie wiadomo gdzie był koniec kolejki, stanowiska zamówień bezobsługowych padły, obsłudze też ręce zupełnie opadły… no to i tak brakło żarcia!!! Tak, że mi po tej Defiladzie brakło takiej wojskowej grochówki, Pamiętacie Państwo coś takiego jak Świętej Pamięci Jacek Kuroń, gotował dla kilku tysięcy osób i to ON zainicjował rozdawanie gorących posiłków osobom bezdomnym i bezrobotnym… dobrze, już dobrze, spoko… spoko, bo z tą pisaniną trafisz na „kuroniówkę”.

Wybierzmy się więc do Biłgoraja do Firmy TRAKOL Pana Wiesława Grzywny przy ulicy Armii Ludowej 29 telefon 600 978 675 i tam oprócz płóz na nasze bocznice takich jak:

 Płoza hamulcowa PL-3/PL-2/ UIC60/

Płoza hamulcowa PL-1 uniwersalna/S49,S42,S39/

dostaniemy do nich również stojaki.

Pamiętajmy, że w Regulaminie pracy bocznicy mamy taki dział – Gospodarka płozami hamulcowymi i ich użytkowanie. Mamy tam określone jakiego rodzaju płóz używamy na bocznicy (np. dla zastosowania przy infrastrukturze z szyn typu S49 będą to płozy hamulcowe typu PL1), określony jest ich kolor (dla naszego przykładu PL1 – kolor czerwony) oraz symbol oznaczania (skrótowa nazwa bocznicy (np. dla Tormaxu było by to „TX”) oraz numer płozy.

Pamiętajmy również:

Płozy hamulcowe niesprawne i uszkodzone muszą być natychmiast wycofane z eksploatacji i zastąpione nowymi!!!

Minimalna ilość płóz hamulcowych = 2 sztuki.

Odpowiedzialnym za gospodarkę płozami jest użytkownik bocznicy.

Dla tych co przewożą materiały niebezpieczne zakupimy też odpowiednie kliny.

Natomiast dla tych co zajmują się utrzymaniem nawierzchni kolejowej zakupimy w tej firmie ponad 80 pozycji narzędzi w tym takie jak kleszcze do podkładów drewnianych; kleszcze do podkładów betonowych, kleszcze do noszenia szyn; klucze sztorcowe do wkrętów; klucze do śrub stopowych, widły, brechy, itd…

No i oczywiście trąbki sygnałowe o walorach zdrowotnych.

Dużo Zdrówka Szanowni Państwo, życzy: WB.

Fotki archiwum – WB

.